sobota, 24 stycznia 2015

Sałatka z ciepłą, zieloną soczewicą, plastrami pieczonego buraka i wędzonym, białym serem

Noc. Synuś subtelnie podjada mleko i drzemie przy piersi. Podglądam, na pół przytomna, kuchnię plus i już prawie zasypiam. Ekran telewizora służy za lampkę, choć czasem, dostrzegam w nim coś interesującego. Tym razem szerzej otwieram  oczy, gdy widzę "parę w kuchni". Mam dylemat z tytułem tego programu. Czy parą jest Agnieszka ze swoim bratem czy produkty, które idealnie ze sobą łączą? Może i jedno i drugie. Dzisiaj podali właśnie tę sałatkę. Czy dokładnie taki był przepis nie wiem, bo odbiornik jest prawie wyciszony, ale na pewno użyli bundza. Podrzucam moją wersję, ale podanie jest kopią tego, który widziałam w programie. Ślicznie, prawda? 
Składniki na 3 porcje: 
3 podłużne buraki, pieczone w rękawie z gałązkami rozmarynu, kilkoma kryształkami soli i oliwy w 200 stopniach przez 1,5 godziny
szklanka ugotowanej, zielonej soczewicy, z kilkoma kryształkami soli morskiej
1 cebula, pokrojona w kostkę, zeszklona na łyżce masła
pół łyżeczki suszonego estragonu
łyżka octu balsamicznego
sól i pieprz
Powyższe składniki wymieszać, oprócz buraka, ciepłe wyłożyć na talerz. Buraka pokroić w cieniutkie plasterki i ułożyć na ciepłej soczewicy. Posypać pokruszonym serem i skropić smakową, rozmarynową oliwą, wymieszaną z łyżeczką miodu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny :)